Linie lotnicze testują nową aplikację, która ma zapewnić wgląd w wyniki testów i szczepień pasażerów. "Cyfrowy paszport" miałby wejść w życie już od kwietnia. Nie wszystkim to się jednak podoba.
Travel Pass ma działać jako cyfrowy paszport i zawierać informację zarówno o wynikach testów, jak i odbytych szczepieniach. Aplikacja jest przygotowana przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA).
Dzięki aplikacji podróżny będzie w stanie sprawdzić, czy jego test na Covid-19 upoważnia go do podróży do danego kraju. Ma wczytać również dane przy odprawie i ułatwić cały proces na lotnisku. Pozwoli również na udostępnienie władzom i liniom lotniczym świadectwa badań i szczepień, co wzbudza wśród niektórych spore kontrowersje.
Jako pierwsze aplikację zaczęły testować linie lotnicze Emirates z Dubaju oraz Etihad Airways ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Pasażerowie Etihad Airways w pierwszej fazie testów będą sprawdzać, jak działa aplikacja na wybranych lotach z Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich w pierwszym kwartale 2021 roku. Jeśli testy się powiodą, zostaną wprowadzone w innych połączeniach linii lotniczych.
Linie Emirates planują, że już dod kwietnia sprawdzanie testów za pomocą aplikacji będzie możliwe dla pasażerów. Chętny na testy jest też rząd Panamy.
Paszport ma funkcjonować na wybranych trasach 20 linii lotniczych. IATA wciąż prowadzi jednak rozmowy z innymi liniamii lotniczymi, w efekcie ich liczba może zatem wzrosnąć do nawet 40.
Kontrowersje wokół TravelPass
Nie wszystkim spodobał się pomysł. Wielka Brytania już zapowiedziała, że rząd nie wprowadzi "paszportów szczepionkowych", gdyż byłyby one dyskryminujące. Na wyspach szczepienia nie są obowiązkowe.
Na razie nie jest powiedziane, czy "paszporty szczepionkowe" miałyby działać na terenie całej Unii Europejskiej.
– Nie chciałbym spekulować na temat potencjalnych planów poszczególnych krajów, ale (...) należy zapewnić, żeby nie było dyskryminacji ludzi i konsumentów – skomentował rzecznik Komisji Europejskiej ds. praworządności Christian Wigand.
Na paszport zdecydowała sie już Dania i Szwecja. W Danii aplikacja ma ruszyć już pod koniec lutego. Przychylnie do pomysłu odnosi się też Grecja, która uważa, że mogłoby to zapewnić większą swobodę poruszania się.