Reklama.
Linie lotnicze nieustannie informują o tym, że ryzyko zakażenia się koronawirusem na pokładzie jest minimalne. Nowozelandzkie badania wykazały jednak, że nawet pomimo dystansu, maseczek i testów przed odlotem, w samolotach dochodzi do infekcji. Ma to miejsce podczas lotów długodystansowych. Okazuje się, że model "szybki test zamiast kwarantanny" może być nieskuteczny.