Reklama.
Kamil Wolnicki z "Przeglądu Sportowego" rozmawiał z Halvorem Egnerem Granerudem przed dwoma konkursami Pucharu Świata w Zakopanem. Norweski lider PŚ, objawienie sezonu 2020/2021, wygrał cztery konkursy z rzędu i pewnie zmierza po Kryształową Kulę. Będzie też faworytem zbliżających się mistrzostw świata.
– Trudno mi w ogóle opisać to wszystko, co się dzieje. Miałem nadzieję, próbowałem i pracowałem, ale... to wszystko jest niesamowite – nie krył Norweg, który do Zakopanego przybył na początku tygodnia jako wielki faworyt zbliżających się zawodów.
Granerud w Zakopanem już startował w tym sezonie, w styczniu spisywał się na Wielkiej Krokwi zaskakująco słabo i zajął dopiero 23. w konkursie indywidualnym. Czy tym razem również ma się czego obawiać?
– Myślę jednak, że wiem, jak sobie z tym poradzić i będę w stanie w ten weekend walczyć z najlepszymi w Zakopanem. Popracowaliśmy, poszukaliśmy rozwiązań i myślę, że będzie dobrze - zdradził lider Pucharu Świata. Wraz z trenerem znalazł już ponoć remedium na swoje zakopiańskie problemy z prędkością najazdową na rozbiegu skoczni.
Czytaj także:W wywiadzie nie mogło zabraknąć pytania o ostatni Turniej Czterech Skoczni. Norweg świetnie go rozpoczął, ale później radził sobie przeciętnie i musiał uznać wyższość Kamila Stocha.
– Nie poszło mi tam najlepiej, ale jednocześnie traktuję to jako cenną naukę i doświadczenie, które się przyda. Już wiem, że nie mogę być zbyt skupiony na wyniku, bo tak właśnie było – powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
W sobotę i niedzielę Halvor Egner Granerud będzie chciał podtrzymać niesamowitą serię kolejnych zwycięstw i poprawić swój dorobek na czele Pucharu Świata. Oba konkursy rozpoczną się o godz. 16:00. Transmisja w TVP Sport oraz na antenach Eurosportu.
źródło: "Przegląd Sportowy"