W serialu "Ranczo" rolę Kusego miał zagrać inny aktor.
W serialu "Ranczo" rolę Kusego miał zagrać inny aktor. Fot. Instagram/@ranczotvp_fanclub
Reklama.
Kiedy w lutym 2020 roku świat obiegła przykra wiadomość o śmierci Pawła Królikowskiego, wiele osób ze świata kultury wyrażało swój żal po stracie dobrego kolegi. Również widzowie żegnali ze smutkiem lubianego aktora.
Królikowski zmarł w wieku 58 lat. Jego talent aktorski mogliśmy podziwiać na szklanym ekranie, w teatrze, a także w dubbingach. Jednak duże grono fanów zapamiętało go najbardziej jako malarza Kusego, który związał się Amerykanką Lucy graną przez Ilonę Ostrowską w serialu "Ranczo".
– Najgorsza jest niepamięć, ale o niego się nie martwię. On zostawia po sobie przepiękny ślad. To naprawdę wspaniałe, że Paweł akurat tę rolę dostał i zostanie w pamięci ludzi na bardzo długo jako ciepły, wspaniały człowiek, którym był – wspominał Artur Barciś, w rozmowie z Gazeta.pl.
Jak się teraz okazało, to nie Paweł Królikowski miał być serialowym Kusym. Kolega z planu Bogdan Kalus, który wcielił się w rolę Hadziuka wyznał, że aktor Robert Gonera miał wcielić się w tę rolę. Jednak przed rozpoczęciem nagrań nastąpiła zmiana.
– Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć okazało się, że Paweł będzie grał Kusego, bo miał grać zupełnie kto inny – Robert Gonera, tylko że zrezygnował z jakichś tam względów. Moim zdaniem była to zmiana trafiona w punkt – mówił dla "se.pl" Bogdan Kalus.
Czytaj także:
logo
źródło: se.pl