Zespół roboczy Platformy Obywatelskiej pod przewodnictwem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przedstawił swoje stanowisko w sprawie aborcji w Polsce. Posłanki i posłowie PO zaproponowali zawarcie nowej "umowy społecznej" pod nazwą Pakiet Praw Kobiet, która przywraca wiele praw odebranych Polkom przez PiS, oraz nieznacznie liberalizuje stare prawo ograniczające aborcję.
– Oferujemy Pakiet Praw Kobiet, który składa się z dwóch elementów: bezpieczeństwa praw kobiet. Państwo musi zagwarantować edukację seksualną, dostęp do antykoncepcji, musi udostępnić dostęp do antykoncepcji awaryjnej, finansować badania prenatalne, dać wsparcie finansowe rodzinom, które mają dzieci z niepełnosprawnościami oraz udostępnić finansowanie in vitro – powiedziała na czwartkowej konferencji prasowej posłanka KO Izabela Leszczyna.
Dodała, że ten drugi element Pakietu stał się konieczny po tym, jak PiS zrujnował ostatnie przepisy ograniczające aborcję w Polsce.
– Dlatego powinniśmy zawrzeć nową umowę społeczną, która powinna odrzucać skrajności prawicowe i lewicowe. Tak, aby mogły ją zaakceptować wszystkie Polki i Polacy – podkreśliła posłanka Leszczyna.
– Uważamy, że w szczególnie trudnych warunkach osobistych po konsultacji z lekarzem i psychologiem Polka powinna móc podjąć decyzję o przerwaniu ciąży – sprecyzowała
posłanka Marzena Okła-Drewnowicz. Wynika z tego, że potwierdzają się wcześniejsze ustalenia Onetu, z których dowiedzieliśmy się, że PO chce rozszerzyć stare przepisy dot. aborcji o dwa nowe wyjątki.
Na koniec wypowiedział się szef partii, Borys Budka. Podkreślił, że dla każdego w PO jest miejsce. – W sprawach światopoglądowych możemy się różnić, ale ważne, żebyśmy chcieli razem zmieniać Polskę. Chcę podkreślić, że w sprawach światopoglądowych nie będzie dyscypliny. Dziękuje, że udało się wypracować takie stanowisko, które łączy, a nie dzieli – stwierdził Budka.