Świetna wiadomość dla fanów grozy. Stephen King oraz J.J. Abrams, czyli reżyser dwóch części nowej trylogii "Gwiezdnych Wojen" rozmawiają o wspólnym projekcie antologii horroru. Jak twierdzi sam King, produkcja planowo ma być naprawdę straszna.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Stephen King od lat 70. nie zwalnia tempa pisania, a z podobną regularnością ukazują się adaptacje jego powieści i opowiadań. Obecnie Edgar Wright ("Baby Driver", "Wysyp żywych trupów") przygotowuje dla Apple TV+ miniserial-ekranizację "Historii Lisey", a Paramount szykuje remake "Uciekiniera".
Ten pierwszy projekt powstaje przy znaczącym udziale Kinga, który zajmuje się scenariuszami do wszystkich odcinków. Serial produkuje firma J.J. Abramsa, która była odpowiedzialna również za inne adaptacje prozy mistrza grozy, takie jak "11.22.63" i "Castle Rock".
Kingowi i Abramsowi współpraca układa się na tyle dobrze, że myślą już o kolejnym projekcie.
– Czuję kreatywną więź z J.J. Abramsem, która nawiązaliśmy jeszcze w czasach "Zagubionych", kiedy Entertainment Weekly nas skontaktowała i mieliśmy rozmawiać o serialu. Część z nas poszła potem zobaczyć jakiś straszny film i od tamtej pory mam stały kontakt z Abramsem – powiedział w panelu poświęconym adaptacji "Historii Lisey".
Produkcja, którą chcieliby razem zrealizować, miałaby być serialem grozy. Póki co jest on jednak tylko w sferze ich własnych planów.
"Dużo rozmawiamy z J.J. Abramsem na temat potencjalnej antologii małych horrorów. Naprawdę nas to kręci i mówimy o rzeczach, które są naprawdę, ale to naprawdę straszne" – zdradził podczas tego samego spotkania.