Adam Bielan zapewnił, że Porozumienie nie wycofa rekomendacji dla Jarosława Gowina do zasiadania w rządzie. Polityk stwierdził też, że nie chce... wypłakiwać się w rękaw Jarosława Kaczyńskiego.
– Partia Porozumienie nie wycofa rekomendacji dla pana Jarosława Gowina, więc nie widzę potrzeby, żeby w tej sprawie cokolwiek zmieniać, szczególnie kiedy rząd musi skupić się na ważniejszych problemach niż problemy formalno-prawne w jednej z partii koalicyjnych – powiedział Adam Bielan w TVN24.
Polityk nie ukrywał, że od kwietnia ubiegłego roku w Porozumieniu "istnieje głęboki podział co do jego miejsca, co do wizji politycznej". Zaznaczył, że kadencja prezesa Gowina na stanowisku szefa partii "minęła blisko trzy lata temu".
Bielan był pytany również o to, kogo lider PiS uznaje za prezesa Porozumienia i czy rozmawiał o tej sprawie podczas ostatnich spotkań z szefem partii rządzącej.
– Nie przychodzę do Jarosława Kaczyńskiego, żeby wypłakać mu się w rękaw, mówić: "Jarek, uznaj mnie za prezesa". Nie jestem tą osobą, która prosi o interwencję w wewnętrzne sprawy Porozumienia – zapewniał europoseł.
Przypomnijmy, że w poniedziałek 22 lutego szefowie trzech partii Zjednoczonej Prawicy, prezydium rządu i szef rządu spotkali się w Kancelarii Premiera. Jednym z tematów rozmów był trwający konflikt w szeregach Porozumienia, którego czołowi politycy spierają się, kto tak naprawdę rządzi w partii. Bielan uważa, że to on pełni obowiązki prezesa ugrupowania.