
Nowy raport Ministerstwa Zdrowia potwierdził, że mamy najwyższy przyrost zachorowań na COVID-19 od wielu tygodni. Niepokojąca sytuacja jest zwłaszcza w województwie warmińsko-mazurskim. W Nidzicy padł rekord najwyższego wskaźnika zachorowań na 10 tys. mieszkańców. Dlaczego? Co tam się dzieje?
Gdzie na Warmii i Mazurach jest najgorzej
Środowy raport Ministerstwa Zdrowia tylko potwierdził znaczny wzrost – w ciągu ostatniej doby w całym województwie warmińsko-mazurskim zanotowano 970 nowych przypadków COVID-19. Warmia i Mazury znalazły się na czwartym miejscu pod względem liczby zakażeń w kraju.Przyczyny wzrostu zachorowań
Skąd taki wzrost zachorowań? – Myślę, że przyczyn jest kilka. Pierwsza jest taka, że jesteśmy już zmęczeni obostrzeniami i sami luzujemy dyscyplinę. Ze zgrozą patrzę na wiele osób, które chodzą bez masek. W momencie, gdy próbujemy zwrócić tym osobom uwagę, niestety wywołuje to agresję – mówi Janusz Dzisko.Ja wiem, że przedsiębiorcy są na granicy wytrzymałości, ale jeśli spotykamy się na dyskotece, na której jest kilkadziesiąt, czy kilkaset osób, to – biorąc pod uwagę kolejną okoliczność, że mutacje wirusa pojawiają się coraz częściej i z reguły są one takie, że dawka infekcyjna potrzebna do zakażenia jest dużo mniejsza – wszystko to tworzy taki koktajl, w wyniku którego mamy właśnie to, co mamy.
