Decydujące starcia o 1/8 finału w Lidze Europy. Dwóch Polaków wciąż w grze
Krzysztof Gaweł
25 lutego 2021, 06:20·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 lutego 2021, 06:20
W czwartek odbędzie się 15 pojedynków rewanżowych 1/16 finału Ligi Europy. W 1/8 finału znajdzie się 15 ekip, które okażą się lepsze w swoich dwumeczach. Na rywali już czeka Tottenham Hotspur, który w środę rozbił u siebie Wolfsberger AC 4:0 (1:0). Polscy kibice będą trzymać kciuki za ekipy Tomasza Kędziory i Piotra Zielińskiego.
Reklama.
Tomasz Kędziora i jego Dynamo Kijów zagrają o 1/8 finału w Brugii. Na swoim terenie zremisowali z Club Brugge 1:1, w rewanżu do awansu potrzebują wygranej lub remisu 2:2 (lub z większą liczbą zdobytych bramek). Faworyta wskazać ciężko, zadecyduje pewnie forma dnia. Inaczej SSC Napoli Piotra Zielińskiego, które podejmie Granada CF i musi odrobić dwie bramki straty z pierwszego meczu. O awans może być ciężko.
Anglia ma już w 1/8 finału Tottenham, o awans starają się kolejne. Arsenal Londyn w Pireusie podejmie Benfikę Lizbona, na wyjeździe zremisował 1:1, teraz pokusi się o zwycięstwo w szlagierze tej rundy LE. Leicester City po remisie w Pradze 0:0 będzie zdecydowanym faworytem rewanżu ze Slavią. A Manchester United na Old Trafford podejmie Real Sociedad, który po porażce 0:4 u siebie pożegna się z rozgrywkami.
Pogromcy Lecha Poznań, Glasgow Rangers, stawią po raz drugi czoła Royalowi Antwerpia. W Belgii Szkoci wygrali 4:3, teraz powinno być im łatwiej, bo zagrają na swoim Ibrox. Ciekawie będzie w starciu Ajaksu Amsterdam z Lille OSC. Holendrzy wygrali we Francji rzutem na taśmę 2:1, ale w rewanżu nie mogą być jeszcze pewni swego. Lille to klasowa ekipa, która może ograć rywala na Johan Cruyff Arena.
Blisko awansu jest Szachtar Donieck, który po wygranej 2:0 z Maccabi Tel Awiw musi dopełnić formalności w rewanżu. Rywali z Izraela podejmie w Kijowie. TSG 1899 Hoffenheim po strzelaninie z FK Molde (3:3) na początek, u siebie będzie chciało postawić kropkę nad "i". Podobnie jak Villarreal CF w starciu z Red Bull Salzburg (2:0 w pierwszym meczu) oraz AC Milan z Crveną Zvezdą. W Belgradzie było 2:0, na San Siro rządzić mają Rossoneri.
Inna włoska potęga, AS Roma, wypracowała w Portugalii zaliczkę po wygranej 2:0 i Sporting Braga musi w Italii odrabiać straty. Faworytem będą z pewnością Giallorossi. Niemiecki Bayer Leverkusen dał się w pierwszym meczu zaskoczyć Young Boys Berno (3:4), od bólu głowy Aptekarzy wybawi tylko zwycięstwo z ekipą YB.
Zacięty rewanż szykuje się w Zagrzebiu, gdzie Dinamo bronić będzie niewielkiej przewagi przeciw FK Krasnodar (3:2). Stawkę uzupełni lepszy w parze PSV Eindhoven - Olympiakos Pireus. Pierwszy mecz Grecy wygrali aż 4:2 i są faworytem do awansu. Być może w pierwszej serii gier fazy pucharowej zaprezentowali najlepszy futbol ze wszystkich 32. drużyn.