
Kiedy Marzena Rogalska zdecydowała się odejść z TVP zrobiło się o niej naprawdę głośno. Wątkiem, który bardzo zaciekawił internatów jest jej relacja z Tomaszem Kammelem. Dziennikarka w ostatnim wywiadzie zdradziła, jakie stosunki utrzymywała z partnerem "Pytania na śniadanie".
Środa, 10 lutego była dla mnie przełomem. W moim przypadku doszło do paradoksu, bo jednocześnie strajkowałam i pracowałam. O strajku mediów dowiedziałam się rano, jadąc na mój dyżur w “Pytaniu na śniadanie". To był dla mnie bardzo trudny dzień, moje radio, w którym pracuję, strajkowało, a telewizja, w której pracowałam, nadawała, jakby nic się nie stało (...) Pamiętam ogromne napięcie, które towarzyszyło mi w tym dniu.
źródło: onet.pl
