
Reklama.
W raporcie wskazano, że w ciągu ostatnich 25 lat spadek deklaracji wiary w Boga u młodzieży wyniósł ok. 20 proc., a spadek praktyk religijnych aż o 50 proc. "Jednocześnie utrzymuje się, a nawet nieco wzrasta, procent głęboko wierzących młodych ludzi, choć stanowią oni niewielką mniejszość – wzrost z 6 do 8 proc." – czytamy w dokumencie.
– Zaufaliśmy procesom demokratyzacji i podstawom programowym, a tymczasem serca młodych pobiegły zupełnie w inną stronę – powiedział w odniesieniu do raportu "Kościół w Polsce" biskup Grzegorz Suchodolski.
Hierarcha zauważył, że "pytanie o przyszłość młodzieży – jest pytaniem o duchową kondycję dorosłych, pasterzy, katechetów i rodziców, a szczególności o język przekazu wiary w domu, na katechezie i na ambonie".
– Język, którego powszechnie używa się w Kościele i na katechezie, wydaje się młodym bardzo odległy, nawet archaiczny. Jest rodzajem niezrozumiałej mowy-trawy, pustosłowiem. (...) To nie może być język traktatu teologicznego. Nie chodzi jednak, żeby używać ich slangu. Młodzież lubi krótko i konkretnie – dodał biskup.
To nie pierwsze istotne dane o tym, jaką naprawdę pozycję ma Kościół w Polsce. Już w grudniu ubiegłego roku badanie Ipsos na zlecenie OKO.press pokazało, że większość Polaków chce, by ze szkół zniknęły lekcje religii.
Czytaj także:źródło: Onet