Do grona objawów koronawirusa dołącza silny ból gardła, który powoduje trudności w połykaniu – poinformował w TVN24 prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
– Ogromny ból gardła i trudności w połykaniu to taki objaw, który nie występował wcześniej, a w tej chwili u większości pacjentów występuje – powiedział na antenie TVN24 prof. Andrzej Matyja.
Poinformował także, że coraz więcej osób młodych trafia do szpitali z dużą niewydolnością oddechową. – Widzimy coraz więcej młodych ludzi w wieku 30, 40, 50 lat, którzy zgłaszają się do nas już z ciężkimi objawami niewydolności oddechowej związanej z przebiegiem covid-19 – dodał szef Naczelnej Rady Lekarskiej.
Jego zdaniem taka tendencja to wynik mutacji koronawirusa i zwraca tu szczególną uwagę na wariant brytyjski, który jest bardziej zakaźny i powoduje szybsze występowanie objawów, które zbagatelizowane prowadzą do niewydolności oddechowej.
– Społeczeństwo jest już zmęczone tymi obostrzeniami, lockdownem miejscowym i ogólnym, stąd też bagatelizowanie pierwszych objawów i zgłaszanie się do nas, do lekarzy, już w sytuacji, kiedy ta niewydolność oddechowa jest znacznego stopnia, takiego, że utrudnia normalne funkcjonowanie – stwierdził prof. Matyja.