Thomas Markle skomentował wywiad księcia Harrego i Meghan Markle, którego royalsi udzielili Oprah Winfrey. Ojciec byłej księżny Sussex przyznał, że nie dowierza córce. Wątpliwościom poddał też oskarżanie rodziny królewskiej o rasizm.
W niedzielę Sussexowie udzielili wywiadu, który był pierwszym od czasu oficjalnego odejścia ex-royalsów z brytyjskiej rodziny królewskiej. Wywiad miał wstrząsnąć światem i ujawnić sekrety pałacu Buckingham.
W swoich wyznaniach była księżna opowiadała głównie o braku tolerancji i akceptacji, jaki spotkał ją ze strony rodziny Windsorów, mimo że ta na początku przyjęła ją z otwartymi ramionami.
Meghan Markle sugerowała, że Windosorowie mieli zastanawiać się, jaki kolor skóry będzie miał potomek Sussexów, ale nie powiedziała, z czyich ust dokładnie miał paść komentarz. Szczegółów rozmowy nie chciał też ujawnić książe Harry. W rasizm brytyjskiej rodziny królewskiej nie wierzy ojciec Meghan.
– Za tym, co usłyszała moja córka, nie musiał stać rasizm. Może to było tylko głupie pytanie? Nie wydaje mi się, że rodzina królewska to rasiści. Rasizm widzę w Kalifornii, obserwowałem go w Los Angeles, ale nie widzę tego w tamtych ludziach – skomentował wywiad Thomas Markle.
Komentarz ojca Meghan wydaje się wyjątkowo łagodny w porównaniu z jego poprzednimi wypowiedziami pod adresem córki. Relacje tej dwójki pozostają napięte od dawna. Ojciec byłej księżnej nie został zaproszony na ślub Harrego i Meghan, za co miał wielki żal do córki.