Leszek Miller w rozmowie z Interią skomentował karierę medialną byłej kandydatki na prezydenta RP Magdaleny Ogórek. Były premier uważa, że Ogórek "poszła tam, gdzie pachną pieniądze".
Zdaniem Millera, dołączenie do Magdaleny Ogórek do TVP pod rządami PiS było podyktowane względami finansowymi.
– Ogórek poszła tam, gdzie ma szansę na robienie kariery, choć z SLD była związana przez wiele lat. Startowała w wyborach do Sejmu z Rybnika, była popierana przez wszystkie tuzy, włącznie z Kwaśniewskim. Poszła tam, gdzie pachną pieniądze. Od czasu do czasu to się zdarza. Nie mówimy jednak o tym, kto, gdzie poszedł, ale kto i ile dostał – uważa były premier.
"Spełniałem wszystkie kryteria"
Europoseł wypowiedział się również na temat "awantury", jaka miała miejsce po jego szczepieniu przeciw COVID-19. Miller jest zdania, że spełniał wszystkie kryteria, aby przystąpić do szczepienia.
– Bardzo żałuję, że szefowa Centrum Medycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego poniosła konsekwencje, bo zrobiła dobrą rzecz: miała niewiele godzin, żeby użyć rozmrożonych szczepionek i stała pod murem. Ja spełniałem wszystkie kryteria – uważa Leszek Miller.
– Jestem seniorem, powyżej 70. roku życia, a także wieloletnim pacjentem tej placówki, mam tam lekarza pierwszego kontaktu. Skoro zaproponowano mi szczepienie, skorzystałem z niego. To tak jakbym uważał, że jest coś niewłaściwego w tym, że są szpitale różnej jakości, wyposażone w różny sprzęt – dodał.
"Celebryci na pewno pomogli"
Leszek Miller na zakończenie rozmowy nie ukrywał zadowolenia, że coraz więcej Polaków decyduje się na przyjęcie szczepionki. Jego zdaniem nazwiska wybitnych aktorów i celebrytów, którzy przystąpili już do szczepienia, spowodowały, że coraz więcej osób zdecydowało się na nie zapisać.
– Cieszę się, że ludzie chcą się szczepić, a lęki są mniejsze. Chociaż wciąż widać zdumiewającą propagandę antyszczepionkową w sieci. Natomiast nazwiska wybitnych aktorów, bardzo lubianych, którzy gromadzą ogromną publiczność na filmach czy w teatrach, pomogły na pewno. Ludzie pomyśleli, że skoro takie osoby się szczepią to nie ma powodów do obaw – zakończył europoseł.