HBO GO od jakiegoś czasu kręci sporo filmów i serialów dokumentalnych o ważnych dla popkultury postaciach. Już niedługo na platformie zadebiutuje film o życiu legendy muzyki pop.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Tina Turner to legenda muzyki pop. Jej życie nie było jednak tylko usłane różami – gwiazda przez wiele lat było ofiarą przemocy domowej, której sprawcą był jej ówczesny mąż Ike Turner. Nowy dokument HBO "Tina" opowie zarówno o drodze na szczyt piosenkarki i jej sukcesach, ale także o życiowych dramatach artystki.
81-letnia Turner może się pochwalić spektakularną karierą. Jest wykonawczynią takich przebojów, jak "Private Dancer", "What's Love Got to Do with It" oraz "The Best", a ich lista jest o wiele dłuższa. Piosenkarka wydała mnóstwo płyt oraz jest laureatką aż ośmiu nagród Grammy.
Nie wszyscy jednak wiedzą, że życie prywatne Tiny było naznaczone przemocą domową. Piosenkarka była ofiarą swojego męża Ike'a Turnera, co doprowadziło ją w pewnym momencie do targnięcia się na swoje życie.
Film dokumentalny, który opowie o wzlotach i upadkach Tiny Turner pojawi się na HBO GO 27 marca.