Duńskie władze poinformowały w czwartek o wstrzymaniu podawania szczepionek przeciw COVID-19 firmy AstraZeneca. Przyczyną mają być doniesienia o powikłaniach po przyjęciu tego preparatu u pacjentów z kilku krajów UE. Chodzi o poważne problemy z krzepliwością krwi, których związek ze szczepionką jest badany.
Szczepionka firmy AstraZeneca nie jest już od czwartku stosowana w Danii. Podawanie preparatu tej firmy wstrzymano na 14 dni. Jak wyjaśnił dyrektor Krajowej Rady ds. Zdrowia Soren Brostrom powodem są "sygnały, że może ona tworzyć śmiertelny zakrzep krwi".
W niedzielę z niemal identycznego powodu szczepienia AstraZenecą wstrzymała Austria. Wcześniej informowano o dwóch przypadkach poważnych powikłań, z których jedno zakończyło się śmiercią 49-letniej kobiety.
W Danii również odnotowano podobny przypadek, obecnie jest on badany przez Duńską Agencję Leków. Nie można na razie powiązać tych wydarzeń ze skutkami ubocznymi przyjęcia preparatu, ale duńskie władze chcą zachować wszelką ostrożność.
"Wstrzymanie jednej ze szczepionek nie jest łatwą decyzją, ale musimy reagować szybko, gdy istnieje wiedza o możliwych poważnych skutkach ubocznych. Musimy to wyjaśnić, zanim będziemy kontynuować stosowanie szczepionki AstraZeneca" – napisał Brostrom.