Sandra Kubicka pojawiła się na wiosennej ramówce TVP. Ale szybko w jednym z wywiadów celebrytka zapowiedziała, że już nigdy nie zagości na antenie telewizji publicznej. "Są miejsca, do których nie pójdę" – wyznała.
Sandra Kubicka w rozmowie z dziennikarzem portalu Pomponik.pl wspomniała wizytę w TVP.
– Dziwnie czułam się na ich ściance. Bałam się. Wzięłam udział w programie, który nie miał nic wspólnego z polityką. Byłam gościem specjalnym programu o Ameryce, aby opowiedzieć o shoppingu w Stanach Zjednoczonych. Uznałam, że to nie jest nic złego, że uczestniczyłam w tym. Nie brałam udziału w żadnej dyskusji, ale i tak mi się oberwało – przyznała modelka.
Po emisji programu Kubicką skrytykowało wielu jej fanów. Modelka zapowiedziała, że ostatnia impreza w TVP ostatecznie kończy jej współpracę z publicznym wydawcą.
– Są miejsca i programy, do których nie pójdę ze swoimi poglądami. Nie zgodzę się nawet, jak zaproponują wysokie wynagrodzenie. Nie chodzi tylko o pieniądze. Chcę żyć ze sobą w zgodzie. Jeżeli ja w coś nie wierzę, to nie zapłacisz mi pieniędzy, abym to popierała – podsumowała modelka.
Sandra Kubicka nie jest jedyną celebrytką, której współpraca z TVP sprawiała problem. Ostatnio pisaliśmy o odejściu Marzeny Rogalskiej z "Pytania na Śniadanie". Więcej o kulisach jej rozstania ze stacją można przeczytać tutaj.