
Liczba zakażeń COVID-19 rośnie w całej Polsce. Sytuacja jest szczególnie poważna w województwie pomorskim. Jak informuje dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim Jerzy Karpiński w regionie panuje brytyjska mutacja koronawirusa. Mowa nawet o 80 proc. przypadków.
REKLAMA
Brytyjski wariant koronawirusa w woj. pomorskim
Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że obecnie w woj. pomorskim stwierdzono 1 949 przypadków zakażenia COVID-19. Region znajduje się na czwartym miejscu pod względem współczynnika zachorowań na 10 tys. mieszkańców. Ze względu na stale rosnącą liczbę zakażeń na Pomorzu zostały przywrócone restrykcje.– Sytuacja na Pomorzu jest bardzo poważna. Zgodnie z przewidywaniami mamy do czynienia ze szczytem zachorowań w czasie trzeciej fali pandemii – powiedział PAP dyrektor wydziału zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim dr Jerzy Karpiński.
Z przekazanych przez niego informacji wynika także, że z dnia na dzień rośnie liczba osób, które z powodu zakażenia koronawirusem wymagają hospitalizacji i leczenia pod respiratorem. Zajętych jest też coraz więcej łóżek. Za tę sytuację odpowiada m.in. brytyjska mutacja COVID-19, która dominuje w województwie.
– Za wysokie wskaźniki zakażeń na Pomorzu odpowiada m.in. brytyjska mutacja koronawirusa, która rozprzestrzenia się bardzo intensywnie. Z przeprowadzonych badań wynika, że wariant brytyjski odpowiada nawet za 80 proc. wszystkich nowych przypadków zachorowań w regionie – podkreślił lekarz.
Dodał także, że obowiązujące od soboty obostrzenia są konieczne i należy zachować zdrowy rozsądek.
– Musimy ograniczyć kontakty międzyludzkie. Dystans, noszenie maseczek, dezynfekcja rąk, to zasady, które chronią nas przed zakażeniem. Do wszystkich mieszkańców apeluję, aby byli odpowiedzialni za siebie i innych i wytrzymali nałożone restrykcje – zaznaczył dr Karpiński.
Czytaj także: