Internauci nie zostawiają suchej nitki na piosence "The Ride" Rafała Brzozowskiego, który będzie reprezentował Polskę na tegorocznej Eurowizji. Prezenter "Jaka to melodia" i piosenkarz postanowił odpowiedzieć na hejterski komentarz na Instagramie. Zrobił to z wyjątkową klasą.
W piątek TVP ogłosiło oficjalnie, że to Rafał Brzozowski będzie reprezentował Polskę na Eurowizji w Rotterdamie. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze doniesienia portalu Plotek. Prowadzący "Jaka to melodia" wykona na holenderskiej scenie osadzony w modnym dzisiaj klimacie lat 80. utwór "The Ride".
Pod adresem zarówno Brzozowskiego, jak i Telewizji Polskiej polał się hejt. Najwięcej kontrowersji wywołał sposób, w jaki wybrano reprezentanta Polski na Eurowizję. W tym roku nie odbyło się głosowanie, a specjalna komisja wyłoniła właśnie Brzozowskiego. Pojawiły się plotki, że to prezes TVP Jacek Kurski miał go wskazać, bo jest ulubionym wokalistą jego żony.
W rozmowie z portalem Plotek.pl stanowczo zaprzeczyła temu rzeczniczka TVP: – Wybór odbywał się wyłącznie w oparciu o ocenę atrakcyjności – stwierdziła.
Przypomnijmy, że Rafał Brzozowski pojedzie do Holandii zamiast Alicji Szemplińskiej, która miała reprezentować Polskę na odwołanej Eurowizji 2020. Większość krajów wysyła w tym roku tych samych wykonawców, dlatego wybór prezentera TVP rozzłościł fanów 18-latki.
Rafał Brzozowski odpowiada na hejt
Z decyzji TVP publicznie cieszył się jednak Brzozowski. – Sytuacja jest dla mnie bezprecedensowa. Cieszę się strasznie, że piosenka "The Ride" została wybrana jako ta, która będzie walczyć właśnie o miano najlepszej w Europie. Naprawdę jestem z tego powodu dumny – powiedział w filmiku na Instagramie.
Pod nagraniem zaroiło się od negatywnych komentarzy. "Jest mi tak niezmiernie najzwyczajniej przykro, że zostałeś wybrany. Uwielbiam ten konkurs i wszystko, co dzieje się przed nim, ale z takim wykonawcą i piosenką swojego kraju po prostu się nie da" – napisał jeden z internautów.
"Rafał w kraju stanowi swoisty mem, nikt nie bierze go już na poważnie oraz jest całkowicie pochłonięty przez TVP. Piosenka jest miałka i na siłę nowoczesna i w stylu zachodu, co wyszło tragicznie naprawdę. Masakra" – dodał.
Rafał Brzozowski postanowił odpowiedzieć na krytyczny komentarz. "Dzięki za Twoją opinię, ale proszę dać mi szansę zaprezentować się na żywo i wtedy ocenić. Piosenka ma moc, a ja dam z siebie maksa! Mam nadzieję, że przekonam Cię jeszcze do niej" – napisał z klasą.