"Stoi budynek, wisi neon, może nawet świeci. Ale nie ma Trójki" – podkreślił ze smutkiem Wojciech Mann. Legenda Polskiego Radia zdradza, jak radzi sobie w świecie internetowej rozgłośni Radia Nowy Świat. Padło też parę mocnych słów o obozie partii rządzącej.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Wojciech Mann towarzyszył słuchaczom Trzeciego Programu Polskiego Radia przez szmat czasu, jednak nieoczekiwanie po 55 latach pracy, musiał ją pożegnać. Tak jak inni dziennikarze, został zmuszony do opuszczenia pokładu rozgłośni, odkąd rządzący PiS zapragnęli kontrolować i ingerować politycznie we wszystkie możliwe obszary mediów.
Reformy nie przyczyniają się jednak do poszerzenia grona odbiorców, wręcz przeciwnie. Warto wspomnieć, że na początku marca radiowa Trójka zanotowała kolejny rekordowy spadek słuchalności. Stacja pod rządami PiS znalazła się zaledwie tuż nad Radiem Maryja ze słuchalnością na poziomie 1,9 proc.
Wojciech Mann zaorał PiS w życzeniach dla mediów
W rozmowie z portalem WirtualneMedia, dziennikarz był dopytywany, o to, jak idzie mu praca w internetowej rozgłośni Radio Nowy Świat.
"Dla mnie to forma działalności, którą robię od ponad 50 lat. I nic się nie zmieniło w moim odczuciu. Mam świadomość, niezależnie w którym momencie życia byłem, jakie mam audytorium, do kogo trafiam, to mi weryfikuje sposób działania. Ale to jest drugorzędne. Może tylko tyle, że Internet na pewno daje mi poczucie ogromnego zasięgu" – tłumaczył.
Spytany o to, czego życzy dzisiejszej Trójce, podkreślił, że jest to dla niego wyjątkowo bolesna i bardzo osobista kwestia:
"Trójki już nie ma. Została zadeptana, zniszczona i rozjechana prymitywnym walcem. Stoi budynek, wisi neon, może nawet świeci. Ale nie ma Trójki. Dlatego mogę życzyć wszystkim mediom w Polsce, żeby zniknęła opresyjna, beznadziejna, tępa, propagandowa władza" – podsumował.