Obecna partnerka Piotra Żyły nie wytrzymała i wniosła do sądu sprawę przeciwko jego byłej żonie. Marcelina Ziętek i Justyna Żyła mają napięte stosunki i nieraz prowokowały się różnymi wpisami w mediach społecznościowych. Tym razem chodzi o coś znacznie poważniejszego. O co dokładnie Ziętek oskarża byłą małżonkę skoczka?
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Justyna i Piotr Żyła byli małżeństwem przez dziesięć lat. Mają wspólnie dwójkę dzieci. Od ich rozstania w 2018 roku nie cichną doniesienia związane z ich burzliwymi relacjami. Byli małżonkowie nieraz dali medialny popis wyciągania domowych brudów.
Sytuacja stała się jeszcze bardziej gorączkowa, gdy do kłótliwej pary dołączyło jeszcze jedno ogniowo w postaci młodej partnerki skoczka. Marcelina Ziętek i Justyna Żyła nie przypadły sobie do gusty i zaczęły się przepychanki. Jakiś czas temu Żyła zrobiła awanturę o samochód, przy którym pozowała aktorka.
Jakie zarzuty może usłyszeć Justyna Żyła?
Do pierwszej rozprawy miało dojść w lutym. Magazyn "Party" przekazał, że była żona Żyły groziła Ziętek śmiercią. Mowa o SMS-ach, które otrzymał skoczek w lipcu ubiegłego roku. Swego czasu upublicznił je także na Instastory. "Nigdy nikogo bym nie skrzywdziła" – zapewniła wówczas Justyna Żyła.
Aktualnie celebrytki czekają na drugą rozprawę, na której sąd może podjąć decyzję o wyroku. "Za groźby karalne można dostać grzywnę, karę ograniczenia wolności lub do dwóch lat więzienia" – czytamy w "Party".
"Nie komentujemy tej sprawy" – podkreśliła na łamach gazety Chaja Kitlińska, mendżerka Justyny Żyły.