Analityk wskazał dwa regiony, które najmocniej ucierpią podczas III fali koronawirusa.
Analityk wskazał dwa regiony, które najmocniej ucierpią podczas III fali koronawirusa. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Michał Rogalski przeanalizował poniedziałkowe dane, które udostępniło Ministerstwo Zdrowia na temat koronawirusa w Polsce. Informatyk zwrócił uwagę szczególnie na dwa regiony.

REKLAMA
W poniedziałek 15 marca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o wykryciu 10 896 nowych zakażonych SARS-CoV-2 oraz o 28 osobach, które zmarły z powodu powikłań po covid-19. To ponad dwa razy więcej niż przed tygodniem.
Bilans ten skomentował w mediach społecznościowych Michał Rogalski, młody informatyk, który od początku pandemii analizuje dane związane z koronawirusem. To na jego bazie danych opierały się na początku prognozy samego Ministerstwa Zdrowia.
Tym razem informatyk nie ma dobrych wiadomości. Bazując na obecnych danych, stwierdził bowiem, że w przyszłym tygodniu średnia liczba nowych wykrywanych przypadków koronawirusa może wynieść ok. 19 tys. (obecnie 16 tys.), a od środy do soboty dobowo pewnie powyżej 20 tys.
"Jeżeli dalej będą takie wahania jak w tym tygodniu, to może i huknąć ponad 26 tys. Średni udział wyników pozytywnych powinien wynieść 26-27 proc., a w niektóre dni wskoczy powyżej 30 proc. Jednak tu jest ciągle spora szansa na wyhamowanie wzrostu" – stwierdził na Twitterze Rogalski.
W poniedziałkowym raporcie zwrócił uwagę na dwa regiony: Śląsk i Mazowsze. "Najbardziej się teraz martwię o śląskie. Tam to zaraz huknie solidnie", "Warszawa i okolice też będzie źle" – napisał informatyk.
Rzeczywiście liczby nie przemawiają za dobrostanem mieszkańców obu tych województw. W województwie mazowieckim zdiagnozowano w ciągu minionej doby 2311 osób z koronawirusem, a w śląskim –1247.
Czytaj także:
logo