TVP twierdzi, że ma bombę na Tuska. Chodzi o "nagranie, które miało zostać zniszczone"
redakcja naTemat
17 marca 2021, 18:54·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 17 marca 2021, 18:54
"Magazyn Śledczy dotarł do nagrania z poufnej narady u premiera Donalda Tuska po katastrofie smoleńskiej" – pisze na Twitterze TVP Info i zapowiada opublikowanie go w czwartek.
Reklama.
Do wpisu na Twitterze TVP Info załączyło fragment nagrania, które chce opublikować w "Magazynie Śledczym" w czwartek. To urywek rozmowy Donalda Tuska, który w 2010 roku pełnił funkcję premiera z Edmundem Klichem, szefem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
– Pan zasugerował, że przez błąd polskiego rządu Rosjanie mają przewagę – mówi na nagraniu Tusk. – Ja sądziłem, że są cały czas prowadzone negocjacje ze stroną rosyjską – odpowiada premierowi Klich.
Potem słyszymy kolejny urywek wypowiedzi Tuska. – Prawdziwe źródło niepokojów w Polsce to jest, czy to zrobili Rosjanie. To są te najgroźniejsze spekulacje – mówi Tusk. Następnie padają słowa lektora, który twierdzi, że nagranie to miało zostać zniszczone. "Donald Tusk na poufnej naradzie po katastrofie smoleńskiej" – informuje.
Przypomnijmy, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zmaga się obecnie nie tylko z krytyką dotyczącą nieudolnej walki z pandemią koronawirusa, ale także ze sporami wewnętrznymi w Zjednoczonej Prawicy oraz rozrastającą się aferą z prezesem PKN Orlen Danielem Obajtkiem. Czyżby TVP znalazło dla obozu władzy temat zastępczy, który ma je przykryć w mediach? Przekonamy się o tym w czwartek.