Robert Winnicki w rozmowie z TVP Info przyznał, że minimum część posłów Konfederacji skłania się do głosowania za kandydaturą posła Prawa i Sprawiedliwości, Bartłomieja Wróblewskiego, na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.
– Wróblewski ma solidne przygotowanie merytoryczne do pełnienia tej funkcji. – Jest prawnikiem, akademikiem, konstytucjonalistą. Jest umiarkowanym, wolnościowym konserwatystą, a przy tym – co pokazał np. w przypadku "piątki Kaczyńskiego", jest w stanie przeciwstawić się prezesowi PiS – zaznaczył Winnicki.
W dalszej części rozmowy prezes Ruchu Narodowego dodał, że Bartłomiej Wróblewski jest osobą "merytoryczną i pracowitą". Winnicki zaznaczył, że jest skłonny poprzeć Wróblewskiego, by "przerwać ten festiwal nieudolności".
– Jestem skłonny go poprzeć, sądzę, że co najmniej niektórzy koledzy z Konfederacji również. Przede wszystkim dlatego, żeby przerwać ten festiwal nieudolności, w jakim tkwi państwo polskie od wakacji, jeśli chodzi o RPO. Jego największym obciążeniem jest fakt, że wystawia go partia rządząca ale też jako jedyny obecnie stwarza jakąkolwiek szansę na przerwanie impasu w tej sprawie – zaznaczył poseł Konfederacji.
W poniedziałek Bartłomiej Wróblewski poinformował, że zdecydował się kandydować na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Przedstawiciel PiS zapewnił, że w przypadku powołania na funkcję RPO zagwarantuje apolityczność tej instytucji.
Przypomnijmy, że kadencja ostatniego RPO Adama Bodnara upłynęła we wrześniu ubiegłego roku. Parlament nie zdołał jednak wyłonić jego następcy, dlatego też Bodnar nadal pełni tę funkcję.
RPO powołuje Sejm za zgodę Senatu na wniosek marszałka Sejmu lub grupy 35 posłów. W przypadku, gdy Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
Kandydatów na stanowisko nowego RPO można zgłaszać do 19 marca.