Już w najbliższy czwartek lider prawicowej włoskiej Ligi Północnej Matteo Salvini ma spotkać się z premierem Węgier Viktorem Orbánem i szefem polskiego rządu Mateuszem Morawieckim. Tematem rozmowy polityków ma być powołanie nowej grupy w Parlamencie Europejskim.
Wiadomość o nadchodzącym spotkaniu polityków w Budapeszcie przekazał włoski dziennik "Corriere della Sera". Według dziennikarzy głównym tematem rozmów lidera włoskiej Ligi Matteo Salviniego z Mateuszem Morawieckim i Viktorem Orbánem ma być powołanie nowej prawicowej frakcji w Parlamencie Europejskim.
Przypomnijmy, że doniesienia o wspólnych rozmowach polityków napływały do nas już wcześniej. To właśnie powstanie nowej prawicowej siły w PE po tym, jak węgierski Fidesz opuścił Europejską Partię Ludową, było tematem narady przy Nowogrodzkiej zwołanej niespodziewanie przez Jarosława Kaczyńskiego.
Europosłowie PiS rozmawiali głównie o przyszłości Europejskich Konserwatystów i Reformatorów – frakcji w PE, do której należą.
– Mówiliśmy przede wszystkim o polityce międzynarodowej, przetasowaniach na europejskiej scenie politycznej. (...) Jesteśmy gotowi podjąć działania, które doprowadzą do poszerzenia formuły politycznej w Europie ugrupowań centro-prawicowych i prawicowych, które opowiadają się za ideą Europy Ojczyzn. Sądzę, że w takim kierunku będą przebiegały rozmowy z naszymi przyjaciółmi z Włoch, Węgier i innych krajów – relacjonował obecny na naradzie Ryszard Czarnecki.
Dodajmy również, że o nadchodzącej współpracy Polski, Włoch i Węgier informował już w pierwszej połowie marca sam Viktor Orbán. – Jesteśmy w kontakcie z polskim premierem Mateuszem Morawieckim i ministrem włoskiego rządu Matteo Salvinim, który odpowiada za kwestie gospodarcze. Te trzy państwa – Polska, Włochy i Węgry – spróbują przeorganizować europejską prawicę. Wkrótce się zobaczymy i wspólnie zaplanujemy przyszłość – zapowiadał Orbán po tym, jak jego partia wystąpiła z ELP.
Dziennikarze gazety "Corriere della Sera" podkreślili w swoim tekście, że celem włoskiego polityka ma być "zaoferowanie alternatywy dla Europejskiej Partii Ludowej, która przechyliła się na lewo", w nadziei, że do nowej formacji przyłączą się także delegacje z innych krajów.