Reklama.
Wszyscy w napięciu czekali, aż austriacki skoczek dokona spektakularnego wyczynu. Niestety, skok przełożono na jutro ze względu na złe warunki pogodowe. Ekstremalnego wyczynu możemy nie zobaczyć nawet kilka dni, bo jak informują amerykańskie media, nie wiadomo kiedy będzie można wypełnić "misję Stratos".
Mimo to, skok oraz fakt, że jedne z największych polskich mediów poświęcały mu: cały dzień, godziny analiz i przygotowań, a niektóre serwisy nawet prestiżowe "jedynki" – topowe miejsca – ubawił chociażby użytkowników Twittera.
Zobacz też: Red Bull sponsoruje dziesiątki niszowych sportów. Nie inwestuje w reklamę, a i tak jest ciągle w mediach
Polecamy też zobaczyć, co pisał Bartosz Węglarczyk na Twitterze, gdy niektóre media pokazywały przygotowania do skoku. Przynajmniej można było dowiedzieć się czegoś o tym, co dzieje się na świecie.