31 marca po długiej walce z nowotworem odeszła Izabella Sierakowska, posłanka lewicy i bojowniczka o prawa kobiet w czasach, gdy mało kto o nie dbał. Jako że Sierakowska była związana z SLD, była świetnie znana byłej parze prezydenckiej - Aleksandrowi i Jolancie Kwaśniewskim, którzy postanowili uczcić jej pamięć publikując osobiste pożegnanie.
Reklama.
Izabella Sierakowska miała 74-lata i była świetnie znana osobom związanym z polską lewicą. Walczyła o liberalizację prawa aborcyjnego z 1993 roku, w czasach, gdy nie był to temat popularny czy politycznie wygodny.
Byłą posłankę SLD nazywano "sumieniem lewicy". Po informacji o śmierci Sierakowskiej, wiele osób publicznych opublikowało wspomnienia o niej.
Zdecydowali się na to także Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy, którzy jednak zamiast Twittera, wybrali tradycyjną metodę - opublikowali swoje pożegnanie na łamach "Gazety Wyborczej".
"Z wielkim smutkiem żegnamy Izabellę Sierakowską, dobrego i mądrego Człowieka, odważną bojowniczkę o prawa kobiet, posłankę wierną wartością lewicy, pracowitą, bezkompromisową, wrażliwą i pomocną ludziom. Wdzięczni jesteśmy za jej obecność, aktywność i życzliwość w wędrówce po polskich wyboistych drogach ostatnich dekad. Iza, będziemy o Tobie zawsze pamiętać!" - napisała była para prezydencka.
Aleksander i Jolanta Kwaśniewscy od zeszłorocznych Świąt Bożego Narodzenia przebywają w Szwajcarii, gdzie mieszka siostra byłego prezydenta. Pojechali tam wesprzeć kobietę po śmierci jej męża.
Niedawno obydwoje przechodzili COVID-19. Według informacji jednego z portali z okazji Wielkanocy do rodziców pojechała ich córka Ola Kwaśniewska z mężem - piosenkarzem Kubą Badachem.