Jak do tej pory najgorszymi wypowiedziami z okazji śmierci Krzysztofa Krawczyka mogli "pochwalić" się Andrzej Duda oraz Viola Kołakowska. Okazuje się, że mają jednak konkurencję. Przewodniczący partii Polska 2050 zestawił śmierć gwiazdora z..."atakami" na Szymona Hołownię.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Wiele znanych osób skomentowało publicznie śmierć Krzysztofa Krawczyka. Nie wszyscy jednak potrafili zrobić to taktownie – Andrzej Duda zarzucił przy okazji młodzieży, że nie zna twórczości gwiazdora, a Viola Kołakowska użyła jej jako pretekstu do głoszenia swoich teorii spiskowych. Ktoś postanowił ich jednak przebić.
Szymon Hołownia znalazł się ostatnio w ogniu krytyki. Wiele osób (w tym publicznych) skrytykowało go za poddanie się szczepieniu przeciw COVID-19, podczas gdy bardziej potrzebujące osoby wciąż czekają na preparat.
Przewodniczący partii Polska 2050 Michał Kobosko postanowił skomentować ostatnie zarzuty kierowane w stronę założyciela swojej formacji. Odniósł się do nich w cyklu "Dzień w minutę" pokazującym się m.in. na Youtube'ie i Twitterze organizacji Szymona Hołowni. W obronę prezesa Polski 2050 postanowił wpleść... śmierć Krzysztofa Krawczyka.
W udostępnionym materiale pada takie hasło jak "szał antyhołowniowy", obrywa się także politykom partii rządzącej oraz opozycji. Znacznej części użytkowników Twittera nie spodobała się wypowiedź polityka.
"Mieszanie śmierci Krzysztofa Krawczyka w obronę katastrofy wizerunkowej Szymona Hołowni to już całkowity odjazd. Katastrofa do kwadratu!" – skomentował jeden z nich. "Wy naprawdę zestawiliście w jednym wpisie śmierć artysty i próbę ratowania wizerunku histerycznego konferansjera, który zaliczył wtopę? Wy dobrze się czujecie?" – drwi inny.
"'Bezprecedensowy atak polityczny na Szymona Hołownię' – proszę się już nie pogrążać. Retoryka i ton, który przypomina czasy stonki zrzucanej przez Amerykanów" – napisała jedna z użytkowniczek.