Jakimowicz pozywa Durczoka.
Jakimowicz pozywa Durczoka. Fot. Łukasz Węgrzyn / Agencja Gazeta
Reklama.
Kamil Durczok zamieścił niedawno na Facebooku wpis na temat wygranego procesu z gazetą "Wprost". Po sześciu latach sąd oczyścił go z oskarżeń. Dziennikarz nawiązał w nim do Jarosława Jakimowicza.
"I tylko szlag mnie trafia, kiedy widzę, jak oskarżony o GWAŁT, nieporównywalny pod żadnym względem czyn, niejaki Jakimowicz, po 4 dniach, piszcząc i płacząc, wraca na antenę. I pracuje w TVP Info, jakby nic się nie stało. Ja po pierwszych oskarżeniach złożyłem dymisję, a potem, za porozumieniem stron, rozstałem się z TVN" – napisał.
Jak podaje portal plejada.pl, Jakimowicz miał odpowiedzieć w komentarzu pod wpisem Durczoka nazywając go "szmaciarzem", "łobuzem", "kmiotem", "szmatą". Po chwili post miał zniknąć z sieci.
Po niedługim czasie na instagramowym profilu gwiazdora TVP pojawił się wpis, w którym czytamy: "Nikomu nie odpuszczę pomówień, jasne?".
Natomiast teraz na Instagramie Jakimowicz opublikował zdjęcie pozwu przeciwko Kamilowi Durczokowi o ochronę dóbr osobistych. "Lubicie utwór Davida Bowie 'Let's Dance'? Ja bardzo. To potańczymy teraz, panie Honorowy" – czytamy w opisie.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy pozew złożony przez Jarosława Jakimowicza w ostatnim czasie. Zaledwie miesiąc temu prezenter pozwał TVN za materiał w "Uwadze", poświęcony sprawie domniemanego gwałtu, którego miał się on dopuścić w czasie ubiegłorocznego konkursu Miss Generation.
Czytaj także:
logo