Błażej Spychalski zareagował na zamieszanie wokół zdjęcia, które opublikowała Kancelaria Prezydenta. Część internautów zauważyła na nim, że Andrzej Duda rozmawiał przez telefon, który nie był podłączony. Rzecznik głowy państwa zdementował te informacje.
Chodzi o fotografię, którą Kancelaria Prezydenta wykorzystała do zilustrowania informacji o rozmowie telefonicznej Andrzeja Dudy z królem Jordanii. Uwagę przykuł fakt, że prezydent miałby rozmawiać przez telefon w maseczce, ale na tym nie koniec. Ze zdjęcia mogło wynikać, że stacjonarne urządzenie nawet... nie było podłączone.
"Po pierwsze tego typu rozmowy przeprowadza się wspólnie ze współpracownikami przebywającymi w tym samym pomieszczeniu. Stąd maseczka. Co do drugiego 'newsa' to może trudno to sobie wyobrazić, ale ten telefon może być także podłączony do linii z boku aparatu" – przekazał Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta.
Przedstawiciel KPRP tym komentarzem nie uciął jednak spekulacji o telefonie Dudy. "No to poproszę o podanie typu tego telefonu oraz zdjęcie z tylu i z boku. Oraz jedno z prawej tylnej półsfery tak by było widać oba wejścia linii telefonicznej jednocześnie" – napisał Jacek Czarnecki z Radia ZET.
Niektórzy internauci pokazują starsze zdjęcia Kancelarii Prezydenta, które mogą potwierdzać, że wspomniane urządzenie podłącza się z boku. Inni publikują dowody, że telefon z kancelarii jednak... ma odpowiednie wejścia z tyłu.