– Rozpoczynamy cykl interwencji poselskich we wszystkich instytucjach i ministerstwach, które przekazały przez ostatnie 6 lat pieniądze Tadeuszowi Rydzykowi – poinformowała we wtorek posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości podmioty związane z ojcem Rydzykiem otrzymały z państwowej kasy ponad 325 mln zł.
Tadeusz Rydzyk w ostatnim czasie podczas swoich wystąpień skarżył się publicznie, że rząd nie dość mocno – jego zdaniem – wspiera finansowo jego inicjatywy, a związane z nim media, takie jak Radio Maryja, Telewizja Trwam i "Nasz Dziennik", z publicznych pieniędzy "otrzymują grosze".
To właśnie pod ministerstwem kultury posłanki Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus i Wanda Nowicka zapowiedziały we wtorek kontrolę poselską w sprawie państwowych dotacji dla ojca Rydzyka.
– Dzięki wolnym mediom wiemy, że do prezesa Tadeusza Rydzyka płynie ocean pieniędzy. 325 mln złotych o takiej kwocie wiemy. Nie znamy więcej informacji, bo przypuszczamy, że dużo rzeczy jest ukrywanych i być może wyjdzie to w przyszłości. Rozpoczynamy więc cykl interwencji poselskich we wszystkich instytucjach i ministerstwach, które przekazały przez ostatnie 6 lat pieniądze Tadeuszowi Rydzykowi – zapowiedziały posłanki Lewicy.
Posłanki chcą się dowiedzieć, czy pieniądze były przekazane zgodnie z regulaminem i czy Rydzyk rozliczał się z tych dotacji.
– Kto da więcej pieniędzy Rydzykowi, dostanie lepsze miejsce podczas mszy koncelebrowanej przez prezesa Rydzyka, a lepsze miejsce to lepsza promocja. Lepsza promocja to zaś więcej głosów w wyborach. (...) Przyjaźń z Rydzykiem się opłaca! Układ PiS z Rydzykiem to układ skrajnie patologiczny – podsumowała posłanka Wanda Nowicka.