W poniedziałek Biuro RPO poinformowało o tym, że warszawski sąd uwzględnił wniosek Adama Bodnara dotyczący wstrzymania decyzji prezesa UOKiK, w której zgodzono się na przejęcie przez Orlen wydawnictwa Polska Press. Daniel Obajtek przyznał, że nie otrzymał żadnej informacji w tej sprawie, jednak we wtorek Bodnar opublikował sądowe uzasadnienie.
"Dokonanie koncentracji już teraz mogłoby udaremnić ewentualne wykonanie wyroku, jaki zapadnie w całej sprawie" – brzmi fragment uzasadnienia sądu, który Adam Bodnar zacytował na swoim Twitterze. Postanowienie jest niezaskarżalne.
"Na tym zaś etapie postępowania nie można przesądzić, czy dokonanie koncentracji nie spowoduje, że konkurencja na rynku nie zostanie istotnie ograniczona, w szczególności przez powstanie lub umocnienie pozycji dominującej na rynku, a zatem wstrzymanie wykonania decyzji jest niezbędne dla zagwarantowania egzekwowania prawa ochrony konkurencji" – przyznał Sąd Okręgowy w Warszawie XVII Wydział Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
"Nie otrzymaliśmy żadnej informacji z sądu na temat Polska Press. Jestem zdumiony, że to Pan Adam Bodnar ogłasza rzekome postanowienie sądu, powołując się na jakąś rozmowę telefoniczną. Zdziwiłoby nas, gdyby sąd zdecydował się podjąć taką decyzję, nie mając kompletu dokumentów" – napisał na Twitterze.
Warto dodać, że na początku lutego bieżącego roku prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyraził zgodę na przejęcie spółki Polska Press przez PKN Orlen. Zgodnie z komunikatem zamieszczonym na stronie UOKiK, przy decyzji wzięto pod uwagę udziały rynkowe łączących się przedsiębiorców, wpływ na konkurencję i pozostałe czynniki przewidziane prawem antymonopolowym.