Elżbieta II wróciła do pełnienia obowiązków cztery dni po śmierci księcia Filipa.
Elżbieta II wróciła do pełnienia obowiązków cztery dni po śmierci księcia Filipa. Fot. 123rf

Śmierć księcia Filipa wstrząsnęła narodem brytyjskim. Jak zdradził jeden z synów królowej, Elżbieta II przyjęła wiadomość o odejściu męża ze "stoickim spokojem". Monarchini po czterech dniach od ogłoszenia tragicznej wiadomości postanowiła wrócić do pełnienia królewskich obowiązków. Wzięła udział w imprezie pożegnalnej lorda szambelana.

REKLAMA
Książę Filip zmarł 9 kwietnia 2021 roku w wieku 99 lat. Kilka tygodni wcześniej opuścił szpital po udanej operacji serca. W czerwcu świętowałby setne urodziny.
W swoim stanowisku książę Andrzej, syn Filipa i królowej, przytoczył wypowiedź swojej matki, która przyjęła wieść o śmierci męża ze stoickim spokojem. – Powiedziała, że (red. śmierć Filipa) pozostawiła ogromną pustkę w jej życiu – zacytował słowa Elżbiety II.
Pogrzeb zmarłego księcia odprawiony zostanie w sobotę 17 kwietnia w kaplicy św. Jerzego w Windsor Castle. Choć do ceremonii zostało raptem kilka dni, Elżbieta II postanowiła wrócić do pełnienia obowiązków królewskich.
Zaledwie cztery dni po śmierci partnera Jej Królewska Mość wzięła udział w przyjęciu pożegnalnym swojej prawej ręki, hrabiego Williama Peela. Lord szambelan zrezygnował z pełnionego stanowiska po czternastu latach pracy dla rodziny królewskiej. Impreza odbyła się w Windsorze.

Książę Filip obejrzał wywiad Harry'ego i Meghan

Książę Harry i Meghan Markle udzielili wywiadu, gdy Książę Filip przebywał w szpitalu. Chociaż po ich rozmowie z Oprą Winfrey krążyły plotki, że rodzina królewska chroni Filipa przed informacjami o wywiadzie, okazuje się, że Książę Edynburga go obejrzał i ostro ocenił.
Jak ujawnił królewski biograf Gyles Brandreth, książę Filip nazwał wywiad "szaleństwem" oraz dodał, że "nic dobrego z tego nie wyniknie".
– Nie zdziwiłem się, ponieważ dokładnie w taki sposób opisał mi odczucia po wywiadach telewizyjnych udzielonych w latach 90. przez księcia Karola i księżną Dianę – skomentował Brandreth dla "Daily Mail".
Czytaj także:
logo
źródło: "The Telegraph"