Tenis w Polsce staje się coraz bardziej popularnym sportem, a wszystko to rzecz jasna dzięki ostatnim sukcesom Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Pierwszą damą polskiego tenisa była jednak i pozostaje nadal Agnieszka Radwańska, która niedawno skończyła karierę i skupiła się na macierzyństwie. Jak sukcesy polskich tenisistów na korcie przekładają się na sukces finansowy poza sportem?
Iga Świątek wygrała niedawno wielkoszlemowy turniej Roland Garros, dzięki czemu szybko wskoczyła do światowej czołówki tenisa. Ostatnio do niej dołączył Hubert Hurkacz, który w tym tygodniu zajmuje już 16. miejsce w rankingu ATP, głównie dzięki zwycięstwu w turnieju w Miami.
Zarobki naszej dwójki tenisistów robią wrażenie. Według danych zebranych przez WTA Files, Iga Świątek do dzisiaj na korcie zarobiła 3 299 952 dolarów, natomiast Hubert Hurkacz niewiele mniej, bo 3 110 734 dolarów. Mimo tego ich wyniki jak na razie nie mogą się równać z Agnieszką Radwańską, która podczas całej swojej kariery zarobiła 27 683 807 dolarów, co daje jej dziewiątą lokatę w rankingu tenisistek, które zarobiły najwięcej pieniędzy w karierze.
Jak sukcesy na korcie tenisistów przekładają się jednak na sukces finansowy poza sportem? Oczywiście, rynek marketingowy w Polsce jest znacznie skromniejszy niż w Europie Zachodniej, USA czy Japonii, jednak mimo tego popularność tenisa w naszym kraju spowodowała, że firmy bardzo chętnie podejmują współpracę z polskimi tenisistami. Iga Świątek na stałe współpracuje z PZU, a niedawno podpisała umowę z chińskim producentem telefonów.
Hubert Hurkacz związany jest z kolei z innym państwowym graczem, Grupą Lotos. Oprócz tego "Hubi" jest ambasadorem marki Yonex, produkującej na co dzień odzież, obuwie i sprzęt tenisowy. Wydaje się tylko kwestią czasu, aż Świątek i Hurkacz otrzymają kolejne ciekawe umowy marketingowe.
Na sportowej emeryturze nie próżnuje także Agnieszka Radwańska, która ogłosiła ostatnio podpisanie umowy z wodą Jurajska, której została ambasadorem. Jak widać zatem popularność tenisa w naszym kraju ma duże odzwierciedlenie, jeśli chodzi o liczbę ofert marketingowych dla naszych czołowych zawodników.