Emisja programu "Warto rozmawiać" na antenie TVP3 została odwołana w ostatniej chwili. Ja poinformował Jan Pospieszalski, był to materiał z udziałem Przemysława Czarnka dotyczący konsekwencji nauczania zdalnego dla dzieci, nauczycieli, rodzin. W zamian wyemitowano "Stan Zagrożenia" Ewy Stankiewicz.
W poniedziałek wieczorem w TVP3 nie ukazało się kolejne wydanie programu "Warto Rozmawiać". Zamiast tego pokazano powtórkę dokumentu Ewy Stankiewicz "Stan zagrożenia" o katastrofie smoleńskiej, premierowo wyemitowanego w TVP1 w niedzielę wieczorem.
"Szanowni Państwo, na 5 minut przed emisją dzisiejszego programu otrzymaliśmy informację, że zostanie on nagrany i wyemitowany w innym terminie. O nowej porze emisji powiadomimy niezwłocznie po uzyskaniu informacji w tej kwestii". – czytamy w komunikacie w mediach społecznościowych "Warto rozmawiać".
Jeden z prowadzących programu Jan Pospieszalski przekazał, że nie dowiedział się od dyrekcji stacji, kiedy program zostanie wyemitowany. Poinformował też, że odwołany materiał dotyczył konsekwencji nauczania zdalnego dla dzieci, nauczycieli, rodzin i wziął w nim udział minister MEiN Przemysław Czarnek.
– Bardzo mi przykro, niezwykle cenię programy Janka i Pawła. I wiem co to znaczy być w takiej sytuacji – skomentowała Ewa Stankiewicz na Twitterze.
Jakiś czas temu pisaliśmy w naTemat o tym, że Jan Pospieszalski w "Warto wiedzieć" podważał potrzebę noszenia maseczek w czasie pandemii i zwracał uwagę, że rząd PiS nie radzi sobie z obecną sytuacją. Wywołało to reakcję posłanki PiS Joanny Lichockiej, która zapowiedziała interwencję w tej sprawie u samego Jacka Kurskiego.
"Dopiero dziś oglądam wczorajszy program 'Warto rozmawiać'. Jan Pospieszalski jest zapewne przeciw lockdownowi, bo nie może zarabiać koncertami, ale w mediach publicznych podważać w środku pandemii potrzebę noszenia masek, występować przeciw ograniczeniom itp. – no to jest jednak skandal" – napisała wówczas Lichocka.