
Najważniejsze zapowiedzi Donalda Tuska
Brak ozusowienia "umów śmieciowych" - premier zdementował plotki, które pojawiały się w ostatnich dniach. Stwierdził, że to nie jest czas, by podrażać koszta pracy. Zapewnił młodych ludzi pracujących na takich umowach, że mogą się czuć bezpieczni.
"Polska rewolucja na rzecz rodzenia dzieci" - od 2013 roku urlop macierzyński nie będzie trwał pół roku, ale rok. Premier zapowiedział też więcej miejsc w żłobkach, macierzyński/tacierzyński płatny 100 proc. przez pół roku, a kolejne pół roku 80 proc. Zmiana finansowania budowy żłobków: 80 proc. rząd, 20 proc. samorząd. – Jesteśmy bliscy pewności, że w 2015 problem opieki nad dzieckiem powinniśmy skutecznie rozwiązać – stwierdził premier.
Niezależność energetyczna Polski – budowa bloków energetycznych, zwiększenie pojemności magazynów, zyski z gazu łupkowego, rozbudowa terminalu naftowego w Gdańsku.
Tak relacjonowaliśmy expose premiera Tuska:
10:06 PDT: Gdy zsumujemy te pieniądze, mamy ok. 600 miliardach złotych. Mówię o tym dlatego, że wiem, że nie ma innej drogi dla bezpiecznego rozwoju Polski, a szczególnie zabezpieczenia miejsc pracy przez Polaków. Wszystkie te projekty muszą być bezpieczne z punktu widzenia deficytu i finansów publicznych. Dlatego będziemy angażować wszystkie rezerwy, ale i mobilizować sytuację w finansach publicznych. Dlatego ani rok temu w expose ani dzisiaj nie mówię, że państwo polskie jest zdolne do rozdawania pieniędzy lub przywilejów. Raczej szukamy drogi, by przywilejów było mniej, a system bardziej sprawiedliwy.
10:04 PDT: Razem z prezydentem widzimy obronność Polski. Ważny udział NATO. Wielomiliardowe inwestycje w ośrodki naukowe i przemysł obronny. Gdy mówimy o miejscach pracy, wzroście i bezpieczeństwie, mówimy też o policji. Inwestycje w policję w budżecie 2013: miliard złotych na budowę i modernizację komend policji w całym kraju. Będzie temu także towarzyszyła standaryzacja wyposażenia. Nie tylko po to, by mieli lepsze warunki pracy, ale też dlatego, że komendy są odwiedzane przez obywateli każdego dnia.