
Powinniśmy tę nagrodę traktować, jako wyróżnienie dla każdego z nas. To nagroda dla tych wszystkich, którzy angażują się w najlepszy projekt pokojowy, jaki był na terenie Europy, a jakim jest Unia Europejska.
REKLAMA
Gratuluję tak naprawdę wszystkim, ale szczególnie tym, których na co dzień nie widać, a którzy wkładają mnóstwo sił, czasu, umiejętności i doświadczenia w umacnianie tego pokoju. Chciałabym, żeby poczuli się docenieni.
Te pieniądze, które otrzymuje się wraz z nagrodą będą na pewno przeznaczone na jakiś wspólny cel Unii Europejskiej. Cieszę się oczywiście też dlatego, że jest to również nagroda dla Polski, bo przecież jesteśmy członkami wspólnoty.
To niezwykle dobra decyzja. Szczególnie teraz, kiedy pojawiła się głupia moda na narzekanie na UE. Pokojowy Nobel pokazuje, jakim błędem jest to narzekanie. Pokazuje, że starania Unii Europejskiej zasługują na najwyższy szacunek. To najważniejsza pokojowa nagroda na świecie i idzie wbrew temu trendowi. Zamiast tę działalność pokojową rozwijać, narzekamy. Może teraz to się zmieni.