Michał Dworczyk na konferencji prasowej nie ukrywał, że opóźnienia w dostawie szczepionek na covid-19 przełożą się na realizację Narodowego Programu Szczepień. Podał też najnowsze dane, dotyczące podanych dawek preparatów.
10,3 mln – tyle do poniedziałku 26 kwietnia mamy wykonanych szczepień pierwszą i drugą dawką. – Teraz robimy średnio 200 tys. szczepień dziennie. Planujemy dalsze przyspieszanie i wykonanie 1,6 mln szczepień w przyszłym tygodniu – podkreślał Michał Dworczyk.
Szef Kancelarii Premiera potwierdził też złe wieści, dotyczące opóźnień w dostawach szczepionek do Polski. Jak wyliczał, w najbliższym tygodniu do Polski przyjedzie o 1,1 mln mniej preparatów. – Opóźnienie w uruchamianiu niektórych punktów szczepień powszechnych to skutek opóźnienia dostaw – wyjaśniał polityk.
W czasie konferencji Dworczyk był pytany m.in. o działania antyszczepionkowców, którzy podobno próbują blokować terminy.
– Znamy ten problem z mediów społecznościowych, gdzie niektórzy namawiają do takich działań. W sposób realny nie przekłada się to na funkcjonowanie Narodowego Programu Szczepień. Nie przewidujemy wprowadzania żadnych sankcji – przekonywał pełnomocnik rządu ds. szczepień.
Ponadto Dworczyk wskazał, że szczepienia w zakładach pracy przez ostatnie dni były konsultowane z pracodawcami. – Start rejestracji pracowników przypadnie na 4 maja – przekazał przedstawiciel rządu.