Marcelo oraz Victor Chust mogą nie zagrać w rewanżu z Chelsea Londyn – poinformowało hiszpańskie "El Mundo". Powód możliwej absencji piłkarzy Realu Madryt jest kuriozalny. Obaj gracze zostali wylosowani do... komisji wyborczych.
We wtorkowy wieczór w pierwszym półfinale Ligi MistrzówReal zremisował z Chelsea 1:1. Przed rewanżem ciężko wskazać faworyta, ale hiszpańskie "El Mundo" poinformowało, że "Królewscy" mogą pojechać do Londynu osłabienie. Pod znakiem zapytania stoi występ Marcelo i Victora Chusta.
Nie chodzi o kartki, kontuzje czy zakażenie koronawirusem. Obaj piłkarze Realu mogą nie zagrać z Chelsea, bo w dniu meczu będą zasiadać w komisji wyborczej. W środę 5 maja w Madrycie odbywają się wybory samorządowe. W skład komisji wchodzą wylosowani wcześniej mieszkańcy hiszpańskiej stolicy. Losowanie dotyczy każdego i padło akurat na zawodników "Los Blancos". Marcelo pochodzi co prawda z Brazylii, ale ma hiszpańskie obywatelstwo, stąd jego obecność w komisji.
Po wtorkowym meczu pojawiają się nawet głosy, że brak Marcelo nie będzie osłabieniem, tylko wzmocnieniem dla Realu. Brazylijczyk nie nadążał za akcjami rywali i został uznany za najgorszego zawodnika na boisku. A mówiąc poważnie, jego absencja to zła wiadomość dla Hiszpanów, bo nie wiadomo, czy do środy do optymalnej formy dojdzie ich podstawowy lewy obrońca, Ferland Mendy. We wtorek Francuz nie zagrał z powodu kontuzji.
Z kolei brak Chusta nie byłby dla "Królewskich" zbyt odczuwalny. Środkowy obrońca jest kapitanem i czołowym zawodnikiem drużyny rezerw, jednak w pierwszym zespole notował tylko epizody. Wątpliwe, by w rewanżu Zinedine Zidane wpuścił go na plac gry.
Niby ciężko uwierzyć, że gracze Realu ominą kluczowy mecz sezonu z takiego powodu, ale "El Mundo" utrzymuje, iż madryckie władze są nieugięte. Miały odrzucić już odwołanie złożone przez Real, uzasadniając, że występ w Lidze Mistrzów nie zwalnia graczy z obowiązków administracyjnych.