Karol Wiśniewski w sieci znany jako Friz ma 25 lat
Karol Wiśniewski w sieci znany jako Friz ma 25 lat fot. Instagram / frizoluszek
Reklama.
Jeśli macie 30 lat lub więcej, są spore szanse, że o Ekipie Friza usłyszeliście dopiero niedawno, przy okazji wejścia na rynek lodów sygnowanych ich logo, które szybko stały się mrocznym obiektem pożądania dzieci i młodzieży.
W dużym skrócie 25-letni Friz, czyli Karol Wiśniewski, to chłopak, który zaczął działać w sieci w wieku 14 lat. Zaczynał od prowadzenia swojego kanału na YouTubie, gdzie na początku zajmował się grami. Potem poszedł w tematykę lifestyle'ową, a w 2018 roku założył z trzema znajomymi influencerami tzw. Ekipę.
Grupa zamieszkała w wynajętej willi, skąd nagrywała wspólne filmiki. Z czasem rozszerzył się jej skład, który liczy obecnie 11 osób, w większości w zbliżonym wieku do Friza (najmłodsza ma 23 lata, najstarsza zaś - 35).
Czytaj także:
Filmy Ekipy cieszyły się tak dużą popularnością, że z czasem influencerzy stworzyli też własną markę z ubraniami, weszli na giełdę jako Ekipa Holding i zaczęli nagrywać piosenki. Ich najnowszym projektem są lody stworzone we współpracy z firmą Koral, dzięki którym trafili do masowej świadomości społeczeństwa.
Nie jest tajemnicą, że ich olbrzymia popularność sprawiła, że firma Koral musiała uruchomić dodatkowe linie produkcyjne, zaś Ekipa zarobiła sporo pieniędzy. W sieci można było nawet kupić papierki po lodach Ekipy, zaś chętnych nie brakowało.
Teraz Karol Wiśniewski podzielił się na Twitterze swoimi planami finansowymi na przyszłość. Okazuje się, że w ciągu najbliższych pięciu lat Friz ma nadzieję uzbierać majątek wysokości miliona dolarów.
Nie chce jednak wydać go na przyjemności, ale otworzyć projekt skierowany do polskich naukowców, którym te pieniądze mogłyby pomóc w rozwijaniu własnych wynalazków i technologii.
"Takie moje własne, niespełnione marzenie. Niestety ja jestem na zbyt głupi, żeby robić takie rzeczy sam, ale chciałbym być w jakiś sposób tego częścią" - napisał Karol Wiśniewski na Twitterze.
Dodał, że jeśli któryś z projektów naukowych okazałby się możliwy do skomercjalizowania, byłoby super, ale nie o to mu chodzi i na pewno dałby szanse na rozwój też projektom bez potencjału sprzedażowego.
Czytaj także:
logo