To skusi młodych do szczepień? Nad Zegrzem odbędzie się pierwszy w Europie festiwal "covid safe"
Alicja Cembrowska
01 maja 2021, 07:37·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 maja 2021, 07:37
Młodzi nie chcą się szczepić, ale organizatorzy festiwali planują ich przekonać, że "bezpieczna zabawa" nabrała w czasie pandemii innego znaczenia. Festiwal Dissolve będzie pierwszym w Europie wydarzeniem w formule "covid safe".
Reklama.
Sondaż Research Collective (partner Kantar) przeprowadzono w dniach 15-21 kwietnia na reprezentatywnej próbie ogólnopolskiej w wieku powyżej 18 roku życia. Wynika z niego, że młodzi ludzie obawiają się szczepień na koronawirusa.
31 proc. osób w wieku 18-34 utrzymuje, że "nie planuje w ogóle przyjęcia szczepionki". To istotne dane, bo młodzi ludzie to grupa aktywnie korzystająca z rozrywek i atrakcji, a także bardzo mobilna. To zwiększa szanse na przenoszenie się wirusa.
Młodzi boją się, że "szczepionki na koronawirusa nie zostały dostatecznie zbadane" albo uważają, że "pandemia to oszustwo" (aż 23 proc. osób z badanej grupy zgadza się z tym stwierdzeniem). 33 proc. nie jest jeszcze zdecydowanych, czy chce przyjąć szczepionkę.
– Grupę młodych niezdecydowanych można przeciągnąć na 'jasną stronę' – twierdzi Rafał Baran, CEO agencji FCBBridge2Fun będącej inicjatorem Dissolve Festivalu. Ma to być pierwszy w Europie festiwal realizowany w formule "covid safe" – podaje Noizz.pl.
– Chcemy, aby planowany festiwal zachęcał do testowania i szczepień, stawiając bycie 'czystym' jako warunek udziału w atrakcyjnej imprezie muzycznej – komentuje Rafał Baran.
Aby rozwiać obawy młodych i zachęcić ich do bezpiecznej zabawy, organizatorzy wraz z Bogusławem Lindą przygotowali spot i kampanię, które ruszą już niebawem.
Z sondażu wynika również, że 21 proc. pytanych osób jest gotowa zrobić i pokazać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa, by uczestniczyć w festiwalu, a 17 proc. okazać zaświadczenie o przyjętym szczepieniu.
– Kuszenie młodych powrotem do normalności – symbolizowanej przez dobrą imprezę – to istotny, ale niewystarczający powód, by młodzi ruszyli do punktów szczepień. Aby "domknąć" wyszczepialność potrzebna jest szersza i skoordynowana akcja promocyjna – mówi Paweł Ciacek, partner zarządzający w Research Collective.