Książę Karol ma żal do syna. Twierdzi, że Harry nie zasługuje na ważny przywilej
Bartosz Świderski
03 maja 2021, 09:58·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 03 maja 2021, 09:58
Konflikt ojca i syna nie ustępuje. Książę Karol wciąż ma żal do Harry'ego za opuszczenie rodziny królewskiej i kontrowersyjny wywiad u Oprah Winfrey. Następca tronu uważa, że jego najmłodsze dziecko nie zasługuje na pewien przywilej.
Reklama.
Książę Harry podobno nie mógł skontaktować się ze swoim ojcem żadnym sposobem, więc w desperacji postanowił napisać do niego list. Wcześniej mówiono, że książę Karol jest "głęboko zraniony" i nie potrafi wybaczyć mu odejścia od rodziny oraz wywiadu udzielonego razem z żoną Oprze Winfrey.
W liście Harry wytłumaczył swoją decyzję o odejściu z rodziny królewskiej, a także zapewnić, że nadal będzie "szanować instytucję".
Jak się okazuje, syn Elżbiety II wciąż żywi urazę do swojego najmłodszego syna. Z informacji pochodzących z Pałacu Buckingham wynika, że książę Karol prawie w ogóle nie rozmawiał ze swoim dzieckiem na pogrzebie księcia Filipa.
– Karol nadal jest wściekły na Harry'ego za tamten wywiad. (...) Karol uważa, że po tym, co zrobił Harry, jego syn nie zasługuje już na przywilej bycia członkiem rodziny królewskiej – napisała Christina Garibaldi z US Weekly.
Okazuje się, że "royalsi" nie rozdrapywali ran i nie poruszyli tematu głośnego wywiadu, którego książę Harry i księżna Meghan udzielili Oprah Winfrey. Zamiast tego mówili o pogrzebie księcia Filipa.