Kraśko zadał ministrowi Wójcikowi pytanie, które go zaskoczyło. Odpowiedź wywołała u polityka śmiech
redakcja naTemat
05 maja 2021, 19:45·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 05 maja 2021, 19:45
Takiego wstępu do programu minister Michał Wójcik się nie spodziewał. Był gościem w programie "Fakty po faktach", którego prowadzącym był Piotr Kraśko. Ten zaczął rozmowę od zadania zaskakującego pytania. Odpowiedź wywołała u ministra spory uśmiech.
Reklama.
– Czym dla ministra Solidarnej Polski różnią się „Fakty po faktach” od udziału w jednej z najważniejszych debat sejmowych ostatnich lat? – zaczął Piotr Kraśko. – Jedno z najtrudniejszych pytań, które mi pan zadał – odpowiedział minister Michał Wójcik. – W "Faktach po faktach" może pan zabrać głos. W debacie sejmowej nie – odpowiedział mu Kraśko.
Minister Wójcik odparł: "niech pan sobie wyobrazi, panie dyrektorze, że również mogę zabrać głos, ale jeżeli chodzi panu o wczorajszą debatę, zabrałem głos na konferencji".
Kraśko odniósł się do wczorajszej debaty nad Krajowym Planem Odbudowy, podczas której posłowie Solidarnej Polski nie zabrali głosu, a swoje stanowisko zaprezentowali dopiero po głosowaniu, na konferencji prasowej.
– Pani marszałek uznała, że ostatecznie nie będziemy brali udział w debacie, w ten sposób, że zabierzemy głos – tłumaczył minister Wójcik. Kraśko kontynuował: czy ktoś to państwu wytłumaczył? – Nic nadzwyczajnego w tym nie widzę. Wielokrotnie się zdarza w debatach sejmowych, że nie byłem dopuszczany. Nie widziałbym wielkiego problemu – odparł.
Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu Zbigniew Ziobro kilkukrotnie podchodził do marszałek Sejmu Elżbiety Witek i jej zastępcy Ryszarda Terleckiego, prosząc o możliwość zabrania głosu. Witek zapewniała lidera Solidarnej Polski, że "zostanie dopuszczony".
Ostatecznie ani Ziobro, ani żaden z posłów jego partii nie otrzymał możliwości zabrania głosu na sejmowej mównicy.