W czwartek rano odnaleziono ciało 49-letniego polskiego inwestora, który mieszkał w Grand Gaube na Mauritiusie. Mężczyzna był nagi i przykryty ręcznikiem poplamionym krwią. Miał też liczne rany oraz śrubokręt wbity w brzuch.
Jak poinformowało Mo Ti News, ciało Polaka znaleziono na schodach jego mieszkania w Grand-Gaube na Mauritiusie. Mężczyzna mieszkał tam z ze swoją żoną i dwiema córkami. Portal podaje, że wcześniej mogło dojść do poważnej sprzeczki między małżonkami. Kobieta miała powiedzieć policji, że pchnęła męża, a ten spadł ze schodów.
"Jej mąż Rafał R. chciał uprawiać z nią seks, ale kiedy odmówiła, między małżonkami wybuchła kłótnia" – przekazało Mo Ti News. Z kolei portal "Le Mauricien" ustalił, że Polak miał 51 lat, a jego żona Michelle 35. – Mój mąż chciał mnie zabić, próbowałam się bronić – miała powiedzieć śledczym.
Michelle E. została przewieziona do sądu, gdzie wniesiono przeciwko niej wstępne zarzuty o zamordowanie męża. Służby społeczne objęły dzieci tymczasową opieką. To niania, która mieszka z parą, odnalazła ciało polskiego inwestora i zaalarmowała policję. Okoliczności związane z tą tragedią pozostają na razie niejasne.