Piotr Müller
Piotr Müller Maciek Jaźwiecki

Rzecznik rządu Piotr Müller skomentował najnowszą odsłonę spotu z Cezarym Pazurą, w którym promowane są szczepienia. Przyznał też, jaką ksywkę miał w szkole.

REKLAMA
Wczoraj opublikowano nowy spot, który ma zachęcać do szczepień. Występuje w nim Cezary Pazura, a w wideo ma miejsce nawiązanie do filmu "Kiler". Pada kwestia, że "Nawet prawdziwy Kiler nie boi się szczepienia".
Spot w rozmowie z Grzegorzem Kępką w "Graffiti" Polsat News skomentował rzecznik rządu Piotr Müller. – Film "Kiler” widziałem. To dosyć zabawne, bo ja generalnie miałem taką ksywkę w szkole "kiler", z czasów, gdy ten film był popularny. Po prostu nazwiska, to się rymowało bardzo łatwo – powiedział.
Dodał, że jako 32-latek pamięta "Kilera" i filmy, które powstawały w tamtym czasie, mimo że faktycznie był wtedy dzieckiem, a później nastolatkiem.
– Mimo wszystko jest to postać, które pozytywnie się kojarzy, w sensie aktor Cezary Pazura się kojarzy i z "13 posterunkiem” i z wieloma innymi filmami. To jest międzypokoleniowy aktor, który jest w stanie przekonać nie tylko osoby starsze, ale właśnie osoby, które są młodsze. Oczywiście nie przekona, pewnie nie jest najbardziej popularny w grupie 18. czy 20-latków, ale do tych osób też będziemy kierować specjalną kampanię – mówił Piotr Müller.
Cezary Pazura został ambasadorem kampanii #SzczepmySię. Aktor zachęca w niej Polaków do przyjęcia środka uodparniającego na zakażenie koronawirusem.