
Felix Baumgartner pomyślnie zakończył próbę pobicia rekordu świata w wysokości skoku ze spadochronem i lotu balonem. Skoczył z ponad 39 km i pobił poprzedni rekord o 8 km. Przekroczył też barierę dźwięku.
REKLAMA
Misja Red Bull Stratos zakończona powodzeniem! Austriak Felix Baumgartner skoczył z wysokości ponad 39 km i tym samym pobił poprzedni rekord o 8 km. Przekroczył również barierę dźwięku osiągając prędkość 1342 km/h. Tuż przed skokiem powiedział: "Jaka ta Ziemia mała!"
Przewidywano, że Baumgartner osiągnie prędkość co najmniej 1110 kilometrów na godzinę (więcej niż prędkość dźwięku na tej wysokości), zanim otwarty zostałby spadochron na wysokości ok. 1500 metrów nad ziemią. Etap swobodnego spadania miał potrwać ponad 5 minut, a cały skok od 10 do 20 minut. CZYTAJ WIĘCEJ
Według pierwszych informacji Felix opadał przez 4 minuty i 22 sekundy. Wystartował o 17.29, początkowo start balonu zaplanowano między 14.30 a 16.30.
42-letni Felix Baumgartner, amator sportów ekstremalnych, chciał zapisać się w historii jako ten, który oddał skok z najwyższej wysokości, osiągnął najwyższą wysokość podczas lotu balonem oraz przebył najdłuższy dystans i osiągnął największą prędkość podczas swobodnego spadku.
Pierwszą próbę osiągnięcia swojego celu Baumgartner miał podjąć w poniedziałek, jednak ze względu na warunki pogodowe start balonu, którym skoczek miał dostać się na wysokość 37 kilometrów, został przełożony na wtorek. Niestety, po wielokrotnym przekładaniu terminu startu, także tego dnia nie udało się wynieść spadochroniarza w powietrze.
Wyczyn Baumgartnera można było śledzić na żywo m.in. na stronie redbullstratos.com i w telewizji TVN24.
Współpraca: MF/MP

