Niedawno syn Krzysztofa Krawczyka wystąpił w głośnym reportażu stacji TVN, gdzie opowiedział o kontaktach ze zmarłym na początku kwietnia ojcem oraz pokazał warunki, w jakich mieszka. Krzysztof Junior zdradził także, ile wynosi kwota renty, za która musi przeżyć cały miesiąc.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
W programie "Uwaga! TVN" chorujący na padaczkę syn zmarłego piosenkarza udzielił obszernego wywiadu. Jego życie zmieniło się po wypadku, choć ten wydarzył się przed laty. Dzisiaj Krzysztof Igor Krawczyk ma 47 lat i większość dnia spędza spacerując po łódzkich ulicach i parkach. Żyje na granicy bezdomności.
Jak żyje Krzysztof Krawczyk Junior? Oto skromna kwota jego renty
W reportażu, którego pierwsza część miała premierę 12 maja a druga 13 maja, Junior opowiedział, że jego kontakt z ojcem był mocno ograniczony. Ich ostatnie spotkanie miało miejsce rok temu. Nie mieli okazji zobaczyć się w ostatnich miesiącach przed śmiercią gwiazdora.
Aktualnie 47-letni Krawczyk gnieździ się w jednym pokoju, w którym jak sam przyznaje, nie lubi spędzać zbyt dużo czasu. Woli przebywać poza domem, ponieważ codziennie jest świadkiem libacji alkoholowych. "Chodzi o to, żeby chociaż trochę być poza domem, odciąć się od stresu, który jest tam" – mówił w Uwadze.
Warto zaznaczyć, że potomek artysty nie jest w stanie podjąć się stałej pracy z powodu nawracających napadów padaczki. Wyznał, że środki do życia, które otrzymuje co miesiąc to skromna renta w kwocie zaledwie 1000 zł.