Kilku osobom w naszej redakcji po prostu zabrakło słów, by to skomentować. Oczywiście, wszyscy wiemy, że to tabloid. Już od dawna wiemy, że mama Madzi została w tabloidach celebrytką. Ale pokazywanie, że taka postawa, jak Katarzyny W., może czynić szczęśliwym to naszym zdaniem przekroczenie pewnej granicy. Czy zgadzacie się, że to o jeden krok za daleko?
I czy Waszym zdaniem elementarna przyzwoitość mediów została poważnie nadszarpnięta? Czy to oznacza, że teraz można już promować każde, nawet najgorsze zachowanie? I wreszcie: czy "SE" powinien otrzymać Hienę Roku? Jakie jest Wasze zdanie? A może w ogóle Was to nie szokuje i to normalna, tabloidowa publikacja?