Adam Niedzielski przyznał we wtorek w Sejmie, że "musimy się liczyć z tym, że kiedyś mogą pojawić się nowe mutacje wirusów". Zdaniem szefa resortu zdrowia, ryzyko wystąpienia kolejnych pandemii jest bardzo wysokie.
Przypomnijmy, iż we wtorek w Sejmie spotkały się prezydia Grupy Wyszehradzkiej. Podczas rozmowy przedstawicieli państw naszego regionu szef resortu zdrowia Adam Niedzielski przyznał, że "widać już wyraźnie symptomy zmieniającej się rzeczywistości po zluzowaniu covidowych obostrzeń".
– To oczywiście jest bardzo optymistyczne i wszyscy bardzo tęsknimy za tym powrotem do normalności, ale niestety zawsze z tyłu głowy będzie się teraz czaił pewnego rodzaju lęk. Musimy niestety się liczyć z tym, że ryzyko pandemii i pojawienia się nowych mutacji w ramach tej obecnej jest takim, z którym musimy się oswoić – podkreślił Niedzielski.
W dalszej fazie wystąpienia Adam Niedzielski dodał, że dynamika spadków zakażeń oraz rozwój programu szczepień daje nam nadzieję na to, że szybko wrócimy do normalności.
– Musimy być ostrożni i przede wszystkim identyfikować, z jakimi mutacjami wirusa mamy do czynienia. Pandemia zawsze może wrócić – uważa szef resortu zdrowia.
Zgonów więcej niż wczoraj, liczba zakażeń na stabilnym poziomie
1 734 – tyle zakażeń koronawirusem w Polsce potwierdziło 18 maja Ministerstwo Zdrowia. Niestety, zmarło też 245 osób chorych na covid-19.
Aktualnie pacjenci z covid-19 zajmują 11 145 szpitalnych łóżek. 1 418 z nich jest podłączonych do respiratorów. Na kwarantannie jest 101 013 osób. Z kolei liczba osób, które wyzdrowiały od początku pandemii wynosi 2 609 216.