Słynny klub piłkarski sparaliżowany przez koronawirusa. 25 przypadków zakażenia
Krzysztof Gaweł
18 maja 2021, 21:11·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 maja 2021, 21:11
Słynne argentyńskie River Plate Buenos Aires zostało dotkliwie zdziesiątkowane przez koronawirusa. Klub przekazał, że zakażonych jest aż 25 piłkarzy pierwszej drużyny, czyli niemal cały zespół. W środę w Copa Libertadores zagrają zapewne juniorzy, bo trener Marcelo Gallardo w zasadzie nie może skorzystać z podstawowych graczy.
Reklama.
Tak dużej ilości zachorowań na koronawirusa nie widzieliśmy od początku pandemii w żadnej znanej drużynie piłkarskiej. W weekend władze River Plate Buenos Aires przekazały, że COVID-19 zakaziło się aż 15 zawodników. Testy powtórzono i okazało się, że liczba wzrosła o kolejnych dziesięciu.
Duża liczba zachorowań w River Plate to odsłona walki z pandemią w całej Argentynie. Przez kraj przetacza się druga fala koronawirusa, liczba zachorowań sięga niemal 30 tysięcy osób dziennie, a łącznie w kraju zmarło już 71 tysięcy chorych, u których stwierdzono COVID-19. W całym kraju od początku pandemii zakaziło się ponad 3 miliony osób.
W środę River Plate gra mecz z kolumbijskim Clubem Independiente w ramach Copa Libertadores, który można uznać za odpowiednik Ligi Mistrzów w Ameryce Południowej. Najpewniej zagrają juniorzy, trener Marcelo Gallardo w zasadzie nie może skorzystać z podstawowych graczy.
Starcie nie zostanie przełożone, bo konfederacja CONMEBOL zezwoliła uczestnikom rozgrywek zgłosić nawet 50-osobowe zespoły. To oznacza, że River Plate musi skorzystać z rezerw i drużyny juniorów, bo inaczej nie będzie w stanie skompletować składu. Zakażeni są wszyscy bramkarze oraz większość zawodników z pola, wirus nie oszczędził też członków sztabu trenerskiego.